Forum Poznańskiego Klubu Miłośników Fantastyki ARDA

Artorius · Gość

Cześć! Trafiłem do was, gdyż w dużej mierze pragnę pograć w karcianki oraz szerzyć Veto! O Ardzie dowiedziałem się z secretum.pl Mój login to Arto.

Khorne

Witamy, mam nadzieję, że znajdziesz tu miłośników karcianek i Veto w szczególności Wink

Artorius · Gość

Kiedy mogę liczyć na aktywację konta?
Arto

Mroko

Na secretum.pl jest coś o naszym klubie?

Sopel

Krychu

Arto

mały huba

Ja na dowolne dzikopolowe rzeczy się piszę. BTW a vivat vasa też będziesz propagował ten szczytny cel ? Very Happy

Khorne

ostatnio co prawda na secretum udzielać się przestałem, jakoś mi nie wychodzi czasowo i chciejstwo mi padło, no ale od początku portalu, a nawet przed początkiem, związany z nim byłem ;P

ngageman · Gość

Witam, moje imie Sebastian Okoniewski. Mam ukończone 25 lat. Trafiłem tutaj z zaproszenia imic Mateusza H, co Gdańsk ma mi przybliżyć średniowieczny Gdańsk.

Teraz moje CV "zawodowe"

Pierwszą przygodę z grami bitewnymi miałem na początku studiów. Odkryłem w Bardzie „targ niewolników” skąd wyzwalałem stopniowo kolejne oddziały kosmicznych marines. Tak moje kochane smerfy. I nic, że dostawałem w 4 litery w 4 bitwach na 5, to nic że kolejne rozpiski padały pod nawałą artyleryjską IG lub ciosami rozrywaczy tyranidów. Epickość była… do czasu V edycji.
Jakiś czas potem sprzedałem marines, moje drogie smerfy. Potem jednak poczułem "zew". Z games workshop jest jak z twoją żoną. Jest brzydka, jest wkurwiająca, ale twoja. Przyszła kolej na orki. Za sie pieniądze(łącznie z 300-400 zyla) kupiłem zestaw nowo i staroedycyjnych orków( z 120 chłopków, 4 truki, battlewagon itd, dużo samoróbek, ale to urok orków). Łącznie 5000 pkt(nawet stompę miałem). Przez pół roku gry było wporzo, potem zacząłem się wkurwiać. Na ciągłe wygrane i remisy. Dawniej dostawałem czasem taki wpieprz marinsami, teraz to taktyka opierała się na: "dojadę czy nie dojadę". Rozpa na 1500- 3 truki z wkładką, battlewagon z bossem z noobami ewentualnie z boysami, 3 kopty z piłą i rakietką, 1-2 squady lootasów, big mek z shock attack gunem, podany w snotlingach. Wszystko to biegnie/ leci na pałę na wroga(prócz strzelających). Poczułem się zmęczony. Spróbowałem sił w warmachine, po 3 tygodniach powiedziałem pas. Co do hord i warmaszyny. Wkurzają mnie gry w których jednostka A "robi dobrze" jednostce B a jednostka B popełnia Seppuku by jednostka C zrobiła kombosa. Jeżeli chciałbym zagrac w karciankę(nienawidzę karcianek, co 3 miesiące kup box boosterków by być na czasie) to bym w nią zagrał. Od gry strategicznej oczekuję "minimum taktyki"(flames na papierze dawał mi to odczucie, teraz daje mi to Full thurst i Battletech), a nie jedynie żerowaniu na umiejętności jednostek. Zdarzały mi się bitwy w warmachinie, że np dostawałem wpieprz bo nie miałem niczego co wykrywa niewidzialny Cryks. Jedynie co mi się podobało to figury.

Kolejny romans z grą Flames of war(23 batalion amerykańskiej piechoty). Poznań jest rzekomą "twierdzą" flamesów w Polsce. I co? Jajco zagrałem 1 grę na 6 miesięcy. Z żalem sprzedałem. Przyszła V edycja WFB. Postanowiłem, a spróbuję. Wymiana amerykanie za imperium do WFB. Wkurwiłem się po 5 bitwach na tych, cholernych powermongerów dla których liczy się zwycięstwo nie klimat i gra. Kolejny romans z warhammerem, znalazłem gościa co chciał ze mną na IG za Imperium się zamienić. Zajebiście sobie myślę(ostatecznie gościu ochujał mnie, dorabiając dość nieudolnie wymaganą liczbę piechoty). Gwardia zawiodła moje oczekiwania Zakończyło się wymianą IG na PSP, tą wymianę sobie chwalę.
Odnalazłem potem świat PRAWDZIWYCH gier strategicznych w postaci Battletecha(tak tak ludzie w to grają!!!) i Full thursta(DARMOWY a zajebisty system bitew w kosmosie). Powiem ci prawdę, pierdol mainstream i zacznij zbierać(dodatkowo) jakiś mały/mało znany/ wymarły system bitweny. Dopiero wtedy poznasz co to smak Wargaimingu gdy o 2 w nocy odstrzelisz łeb atlasowi z PPC. Zapomniałbym o krótkim zauroczeniu Neuroshima Tactiks. Lubię klimat neuro, niestety tutaj zafundowali mi infinity + brzydkie figurki(nic nie umywa się do Assasin Vindicatora). Mówiąc krótko z daleka wygląda ładnie, z bliska widać że malowane na złoto.

Co do RPG znam z doświadczenia Warhammera Fantasy(mam uraz do dziś), i władców losu. ( o 20 GB RPG na dysku nawet nie piszę).
No i zakochałem się w RPG a konkretnie w Savage Worlds. KOCHAM TEN SYSTEM mam wszystkie PL ki które na razie wyszły. Chciałbym posmakować RPG-ów wszelakich(choć szczególnie Savage Worlds) myślałbym o poprowadzeniu własnych sesji Savage Worlds(Jestem "teoretycznym" MG). Oraz pograć z kimś w jakiegoś bitewniaka (nie boję się tabelek i cyferek )
Pozdrawiam i liczę na możliwość dołączenia do grupy

Mroko

Na bitewniaki może się ktoś znajdzie, choć oczywiście naszą najsilniejszą stroną są RPG-i.
SW prowadziło u nas kilka osób, a i na granie pewnie ktoś się znajdzie. Tak więc zapraszamy (widziałeś na własne oczy, że w klubie jest zrobiony porządek, sam nawet rękę do tego przyłożyłeś).

Sopel - aktywuj mu konto!

Sopel

Jakie konto? Smile

Nic nie założył.

Krychu

Z bitewniaków to ja mam armię Trollbloods do Hordy i jakieś figurki zielonoskórych do WFB, ale nie wiem ile z tego punktów. A i jeszcze małe zestawy Wolfen of Yllia i Krasnoludy Mid-Nor do Rackham Confrontation, ale to już martwy system.

Ale jak pisze Mroko - RPGi są w klubie silniejsze Smile

ngageman · Gość

Problem techniczny, nie jestem w stanie się zarejestrować nie widzę "kodu potwierdzającego" z obrazka.

Gość

Moje konto ngageman jest nadal nie aktualne. Crying or Very sad

.